Ludwiczek69 Ludwiczek69
284
BLOG

Dodawanki

Ludwiczek69 Ludwiczek69 Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

    Nie wiem na ile jasno przedstawiłem swoją koncepcje. Myślę jednak że da się ją zrozumieć.  W poprzedniej notce opisałem eksperyment myślowy.  Zająć by się teraz drobnymi rachunkami. Dla przypomnienia co jest co, zobaczmy rysunek:

image


Trzeba by trochę poprawić oznaczenia. Odległość od O1 do m1 nazwijmy „r”. Natomiast m1 do O2 niech będzie „R”. Naszym zadaniem będzie na razie policzenie właśnie R, mając do dyspozycji prędkość po okręgu v, prędkość światła c (poruszającego się po linii czerwonej), oraz wyliczone r , ze wzoru r=ct1.  Przypominam że t1, to czas przelotu światła od O1 do m1 lub m2.  Uzyskujemy ją dzieląc zmierzony czas powrotu sygnału po odbiciu od m1 lub m2 i dzieląc przez dwa. Tak więc mamy:

                                                c – wielkość stała

                                                v – prędkość poruszania się m1 i m2 po okręgu

                                                t1 – zmierzony czas dotarcia sygnału do m1 od O1

                                               t2 – też czas, ale zmierzony na m2 po odbiciu od m1

Tutaj trzeba dodać koniecznie, że obserwator O2, włącza stoper w momencie gdy widzi sygnał wysłany z O1, a zatrzymuje go  widząc sygnał odbity od m1. Tak więc jest to czas w jakim światło pokonuje odcinek R (od m1 do m2). W tym samym czasie t2, obiekt m2 pokonuje drogę s1 z prędkością v. Tak więc mamy:

                                                               R/c=t2    oraz  s1/v=t2   , możemy więc przyrównać stronami uzyskując:

                                                               R/c=s1/v

  Równanie jak widać jest liniowe.  Osobiście byłem nieco zaskoczony.  Podobnie możemy też wyliczyć nasze R. W końcu nasz obserwator O2 coś mierzy.

                                  Skoro                   R=ct2,       a   t2=s1/v, podstawiając wyliczymy że:

                                                               R=cs1/v  lub   1=cs1/Rv  , albo cs1=Rv

 

Cóż można powiedzieć? Odległość pomiędzy naszymi obiektami m1 i m2 zależy od prędkości orbitalnej v, oraz długości odcinka s1. Dla danej prędkości v, stosunek R/s1 jest stały, ale same te wartości zależą od średnicy okręgu. Jednak powstaje nierówność  2r>cs1/v.  Moim zdaniem ma to znaczenie.

       Pozostaje jeszcze kwestia tego s1.  Dla konkretnej wartości v, wielkość s1 zmienia się w zależności od r. Nie jest to zbyt wygodne. Jednak jest sposób na to by ułatwić sobie życie. Można zmienić s1 na kąt  α zawarty pomiędzy odcinkiem O1 i m2, a odcinkiem O1 do m2`. Na kolejnym rysunku zaznaczyłem ten kąt. Jeszcze raz napiszę: kąt α jest ściśle związany z prędkością v.

Rys

image

                                                                  α=s1/r  ,   skoro   s1=vt2   ,    to mamy:       α=vt2/r

                                                                                   t2=R/c     więc    α=vR/cr

Tym sposobem pozbyliśmy się złośliwego s1. Dla czego złośliwego? Jest on trudny w pomiarze. Natomiast wielkość r łatwo zmierzyć metodą radarową (ten pomiar omawiany był w pierwszej notce z tej serii). Powstał jednak dylemat jak zmierzyć kat α. Jak go uzyskać by w naszym równaniu pozostała jedna niewiadoma R. To właśnie o nią najbardziej mi chodzi. Sytuacja nie jest zła. Już wcześniej pisałem że wielkość tego kata jest zależna ściśle od prędkości v. Tym zajmiemy się w kolejnym tekście.

PS. Można zapytać po co te hocki-klocki. Przecież pomiar pokazuje nam czas t2, więc bez kłopotu możemy wyliczyć R jako ct2.  Ja jednak w tym prostym aspekcie ruchu i jego cech geometrycznych upatruję coś więcej.

PSIE MYŚLI: 

Często czytam i słucham przemyślenia innych na temat czasu. Jaki to on jest lub nie jest. Tymczasem sedno gdzieś umyka, trudno je uchwycić. To tak jakby łapać dym do rąk. Z reguły jeśli jest problem z odpowiedzią, oznacza to że zadajemy złe pytania. Alternatywnym pytaniem może być, czy istnieje czas obiektu nieruchomego, pozbawionego prędkości w jakimkolwiek sensie. Takie przykłady są, choć badać je niepodobna. Myślę że w klasycznej BH, poniżej horyzontu zdarzeń nic nie ma jakiejkolwiek prędkości, a więc i czasu tam nie ma. Rozumowanie jest prawdziwe tylko dla obserwatora z naszego świata, bo obserwator w wnętrzu tej BH, może mieć zupełnie inne obserwacje.





Teksty na moim blogu są chronione prawami autorskimi. Udostępnianie, powielanie lub inne czynność dozwolone pod warunkiem podania źródła, adresu mailowego oraz autora bez ograniczeń do celów niekomercyjnych.

Ludwiczek69
O mnie Ludwiczek69

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie